niedziela, 27 grudnia 2009
PARTY ALL THE TIME ;)
sobota, 19 grudnia 2009
Vintage
Większość osób pewnie jeszcze biega za prezentami, ale na szczęście ja już mam to za sobą, więc znalazłam chwilę w ferworze przygotowań, na zamieszczenie nowego posta :) Jak już wcześniej wspomniałam... do końca grudnia, postaram się zaprezentować zestawy, których bazą będzie sukienka :) Dziś pokazuję wam czarne cudeńko vintage...niby klasyczne, ale dzięki marszczeniom na rękawach czy wiązanej falbaniastej stójce....wyróżnia się i to mocno wśród innych! :D
niedziela, 13 grudnia 2009
Panthera ;)
Dziś rozpoczynam cykl stylizacji spódniczkowo-sukienkowych :) Zbliżają się Święta, Sylwester, więc to dobre okazje, aby pokazać kilka zestawów :) Kiedyś wzór panterki na ubraniach czy dodatkach kojarzył mi się z kiczem....i starszymi Paniami, które notorycznie łączyły go z mnóstwem złota :/ Musiało minąć trochę czasu, abym mogła wybrać coś co mi przypadnie do gustu, ale w końcu udało się :) Obecnie w swojej szafie mam kopertówkę, sukienkę vitage i sweterek, który właśnie prezentuję :) Dodatkiem do niego, jest biała koszula z bardzo dużym żabotem, która (mam nadzieję....) nadaje całemu zestawowi szykowności :)
poniedziałek, 7 grudnia 2009
Cat :)
Moim grudniowym "must have" był t-shirt z wizerunkiem osobnika z rodziny kotowatych ;) Po długich poszukiwaniach udało mi się w końcu go zdobyć! Może wyróżnia się odrobinę kolorem ponieważ to róż..., ale co tam... :) Myślę, że w połączeniu z granatowym żakietem, rękawiczkami i kopertówką prezentuje się interesująco :) Całej stylizacji dopełnia super miękki komin, w którym zakochałam się od pierwszego "dotknięcia." ;) Zdobienia na kieszonce spodni sprawiają, że zwykłe czarne jeansy mają "to coś" i nie giną w tłumie :)
niedziela, 29 listopada 2009
Violet :)
Kolor fioletowy zawsze mnie przerażał, bo wyglądałam w nim blado i nieciekawie.. A w tym roku przez popularyzację mocnych barw (Alberta Ferretti, Oscar de la Renta, Marc Jacobs, Dries Van Noten) zdecydowałam się zaryzykować. Bluzka, którą przedstawiam niestety nie wyszła na zdjeciu tak jak powinna, ponieważ nie widać pięknej kokardy pod szyją ;( i głębi koloru, który w rzeczywistości jest 3 razy bardziej intensywny...echh aparaty... Za to dobrze prezentują się moje buciki, którymi jestem zachwycona. Dodatkiem vintage jest kuferek mojej prababci, który ma bajkowy niepowtarzalny wzór :) Wielki pierścionek z dziwnej masy dodaje figlarności :)
sobota, 21 listopada 2009
Stuk...stuk..stuk.. ;)
W ostatnich dniach pogoda nas rozpieszczała :D dlatego bez wahania wskoczyłam w swój trencz i lekkie buciki. Mam cichą nadzieję, że taka sytuacja potrwa przynajmniej do końca listopada :D bo ubieranie się na cebulkę nie przypadło mi do gustu..za to noszenie szpilek jak najbardziej :) lubię mieć od czasu do czasu 1,80 cm. :D
niedziela, 15 listopada 2009
Witamy w Kaloszkowie :)
Idealna pogoda na prezentację moich cudnych kaloszków :) leje i leje, ale przynajmniej zdjęcie jest wiarygodne. :D Zakupiłam czarne w różowe serduszka na poprawę nastroju. :) Dziś się także dowiedziałam z dobrego źródła ;) , że w kaloszach cała Dania chodzi i u nich jest to normalne. Szkoda, że u nas gumiaki postrzegane są jako "wybryk natury". ;) Kiedy wędruję ulicami Warszawy, wzbudzam powrzechne zainteresowanie, zwłaszcza u starszego pokolenia ;) , które zerka na mnie z politowaniem.... hehe.. ;)
sobota, 7 listopada 2009
Pomarańcza :)
Kolor pomarańczowy nigdy mnie jakoś nie fascynował, ale kiedy zobaczyłam tę piękną bluzeczkę na wieszaku, nie byłam w stanie się powstrzymać :D Kiedy ją zakładam czuję optymizm i pobudzenie :) jestem pełna energii... a ten żabocik jest taki słodki :)
środa, 28 października 2009
Let's walk the bridge, to the other side....
Dziś odsłona pełna energii :D dla poprawienia humoru :D Brak słońca i deszcz robi swoje, ale staram się nie poddawać... moje zielone trzewiki mi w tym pomagają :) Poza tym, kolejny raz odkryłam, że kolor różowy może być atrakcyjny :) kurtka w kratkę w tym odcieniu wygląda całkiem całkiem ;)
poniedziałek, 19 października 2009
Pióra ehhh ;)
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale o sesji w plenerze w ostatnim czasie nie było mowy :( [pogoda dawała w kość], więc pozostało Karolowe lokum :) z bordowymi ścianami (bardzo nastrojowe). Głównym motywem stylizacji jest moja ukochana kopertówka z mega różowo-czarnymi piórami :) , którą sama zrobiłam :) palce bolały od igły i się kleiły..., ale efekt jest naprawdę niezły...[tak przynajmniej twierdzą moje dziewczyny] Nie wiem czemu, ale ostatnio szaleję za piórami i sukienkami w których czuję się jakbym miała ponownie 5 lat :)
Ps. Zdjęcia dedykuję Panu P. :) on wie o co chodzi ;p
poniedziałek, 12 października 2009
"Widzę ciemność...ciemność widzę"
Dziś strój w ciemnych barwach nawiązujący do "świetnej" pogody :D Niestety butelkowa zieleń bluzki, nie wyszła tak jak powinna, ale trudno, może następnym razem lepiej ją uchwycimy. Cieszę się, że ten kolor rządzi w tym sezonie, bo ma w sobie niesamowitą głębię i elegancję :D Kocham jego wszystkie odcienie ;D
czwartek, 8 października 2009
Prawie jak Valentino ;)
Ostatnie słoneczne dni wykorzystałam na chodzenie po jeszcze zielonej trawie :D w mojej ukochanej sukience, która wygląda prawie jak od Valentino :D Na chwilę obecną muszę się nią zadowolić bo na prawdziwą mnie niestety jeszcze nie stać :D ( wytrwale gram w totka).
niedziela, 4 października 2009
Cardigan ;)
No i stało się.... jesień zawitała raczej na dobre ;( Dla mnie ta pora roku jest chyba najbardziej męcząca bo nigdy nie wiadomo jak się ubrać ;) Nie powiem, że nie lubię zatapiać się w super miękkich cardiganach i otulać się ogromnymi golfami :D to jest akurat najprzyjemniejsze, ale ta plucha i brak słońca wpędzają człowieka w kiepski nastrój :(
Długie ciepłe swetry przydają się nie tylko w mroźne dni, można je czasem nosić zamiast klasycznego płaszczyka. W swojej szafie mam takich kilka i dziś prezentuję jeden z nich :D Ma ciekawe sploty na rękawach oraz pasku, dzięki nim wyróżnia się w tłumie ;)
niedziela, 27 września 2009
Miss Sporty :)
niedziela, 20 września 2009
ZOO
Oj kiedy to ja byłam w ZOO :D chyba w VII klasie podstawówki, trochę się tam zmieniło, ale tylko na lepsze :) Do zdjecia zapozowały mi jedne z najzabawniejszych zwierzątek na świecie czyli wielbłądy :D W sumie mogłam wyskoczyć w czymś w zwierzęce wzory... hehe, wtedy dopiero idealnie wtopiłabym się w tło :D ale chyba nie miałam aż tak dobrego humoru. Niestety wygrała czarna przewiewna tunika i legginsy :) Ostatnio przypomniały mi się krótkie obcisłe t-shirty, które parę lat temu okupowały półki sklepowe, to była dopiero masakra :D Na szczęście teraz rządzą tuniki i mam nadzieję, że na dłużej pozostaną w mojej szafie :D
poniedziałek, 14 września 2009
Kuferkowo :D
Fascynacja projektowaniem i szyciem rozpoczęła się po zakończeniu LO, spod mojej ręki wyszło chyba około 15 torebek... :) duże, małe, sportowe, kopertówki....Do dziś je mam i używam, kiedy tylko nadarzy się jakaś okazja. Prezentowany na zdjeciu kuferek to moje pierwsze dzieło, mam do niego ogromny sentyment... ;) Połączenie dwóch odcieni zieleni daje ciekawy i niebanalny efekt.
Na kolczyki chorowałam chyba od dwóch miesięcy :D Motyw ludowy wzorowany na wycinankach łowickich mnie totalnie zauroczył, ale to dłuższa historia ;)
poniedziałek, 7 września 2009
Party ;)
Pewnie każda kobietka doprowadza swoją drugą połowę do szaleństwa, kiedy wybiera się na imprezę czy kolację ze znajomymi ;) bo przygotowania trwają i trwają... Znam to z własnego doświadczenia hehehe, nawet szykowanie się 1,5 godziny wcześniej od mojego lubego, nie daje pozytywnych efektów... zawsze to ja jestem spóźniona...no cóż ;) widocznie taki już mój los.. ;).
Jesień zbliża się wielkimi krokami niestety... :( [już zaczynam mieć depresję... ] Jak wiemy hitem w tym sezonie mają być między innymi: połyskujące tkaniny [Balenciaga, Christopher Kane, Issac Mizrahi] oraz cekiny [Narciso Rodriguez, Gucci] ;) Dlatego też postanowiłam zaszaleć i pobłyszczeć dla poprawienia humoru ;) Tuniko-sukienkę dostałam w prezencie od mojej przyjaciółki, bardzo ją lubię, bo jest z lejącego materiału, a dekolt ozdobiony rzędami misternie ułożonych małych cekinek.. robi wrażenie :) i prezentuje się bardzo kobieco :) Do tego złota torebka i możemy ruszać na imprezę :) Oczywiście w wersji light można zastosować nieśmiertelne balerinki ;)
czwartek, 3 września 2009
Zielono mi ;)
Kolor zielony przemówił do mnie dwa lata temu :) Wcześniej obawiałam sie jednego, jak moja cera zareaguje na taki soczysty odcień, czy nie będę bardziej blada? I tu miłe zaskoczenie :) nawet zimową porą nie jest tragicznie ;) , dlatego do mojej garderoby szybko dołączyła nowa barwa... ;) Blondynki o jasnej karnacji mogą spokojnie zaopatrzyć się w coś tego kolorku.
Może to naiwne co teraz napiszę, ale trudno.... wierzę w moc kolorów :) Uważam, że mają ogromny wpływ na naszą psychikę. Możemy być pewni, że kolorystyka wybrana przez nas rano, będzie oddziaływać na nasze samopoczucie przez cały dzień ;) Jeśli mamy mieć dużo energii, skoncentrujmy się na czerwieni i pomarańczy, jeśli chcemy się uspokoić, wybierzmy zieleń ;) pozwala zregenerować siły witalne. Podobno ludzie, którzy lubią ubierać się w tej tonacji, są optymistycznie nastawieni do świata :) Polecam :)
poniedziałek, 31 sierpnia 2009
Wariacje na jeden temat :)
sobota, 29 sierpnia 2009
Plażowo...
Długie sukienki w stylu hippie zdobyły serca wielu dziewcząt na świecie. Dobrze skrojone i mające ciekawy deseń, na kobiecej sylwetce prezentują się znakomicie. Parę lat temu zastanawiałam sie, kiedy powrócą one w zmodyfikowanej formie i się doczekałam :) Królują na wybiegach od dwóch sezonów. Są uniwersalne... nadają się na plażę, spacer a nawet randkę. Idealnie pasują do nich sandałki bądź klapeczki. Torby mogą być duże "do ręki" i małe przewieszone przez ramię, wszystko zależy od wyobraźni :) Jeśli mamy chłodniejsze dni, na ramiona możemy narzucić cienki kardigan ;)
niedziela, 23 sierpnia 2009
Balet...
foto 1 by T.R
foto 2 by Kamila Orzepowska
Jako 10-letnia dziewczynka marzyłam o zostaniu primabaleriną :) Niestety moje pragnienie się nie spełniło, ale fascynacja tym tańcem i strojami pozostała do dziś :) Mam ogromną słabość do balerinek i cieszę sie, że nie wychodzą one z mody od kilku sezonów. Posiadają wiele zalet, ale chyba najważniejszą z nich, jest komfort jaki dają swojej właścicielce... [nie musimy przeżywać stresów związanych z chodzeniem po krzywych chodnikach ;D ] Poza tym są uniwersalne, pasują na spotkanie z koleżankami, zakupy czy wieczorne wyjście ;) Myślę, że dobrym pomysłem jest zakup gładkich bucików i zrobienie własnoręcznie na nich ciekawej aplikacji [dodanie kokardki, cekin, klamerki, koralików] W ten prosty sposób można być oryginalnym i nie wkładać w to mnóstwa pracy.
Tego lata mamy też okazję podziwiać spódniczki inspirowane strojem baletnicy. Niestety odkrywają wszystkie mankamenty figury, więc nosić powinny je dziewczyny o długich nogach i szczupłej talii. Jeśli już zdecydujemy się na zakup takiego cudeńka, góra stroju powinna pozostać gładka, przylegająca do ciała, bez zbędnych ozdób, pamiętajmy ;) to spódnica odgrywa pierwszoplanową rolę :)
wtorek, 18 sierpnia 2009
Garbusek :)
Jak już wcześniej wspomniałam, mam fioła na punkcie jednego koloru... ;) dlatego ponownie dałam się ponieść i zakupiłam śliczną sukienkę w przedziwne wzorki barwy kobaltu. Oszołomiła mnie swoim fasonem i materiałem [ miła w dotyku żorżeta]. Jej krój przypomina w połowie bombkę i tulipana :) Na wysokości bioder posiada dwie kieszenie, co jest dość niespotykane w wieczorowych sukienkach, a na plecach dzięki dwóm szarfom, można zawiązać słodką kokardę ;) Jeśli ktoś nie preferuje butów na wysokich obcasach [niestety do takich sukienek są wskazane] to proponuję baleriny lub sandałki gladiatorki..Idealnym uzupełnieniem stroju będzie rozpinany sweterek i mała torebka :)
Ukwiał... ;)
Tytuł posta może wydawać się kuriozalny, ale wszystko dzięki mojej przyjaciółce Karoli Z. , która żabot na mojej sukience nazwała ukwiałem :) Bardzo lubię ten motyw, dlatego kiedy w sklepie na wieszaku zobaczyłam to cudeńko, od razu się w nim zakochałam ;) Kiedy chcę poczuć się bardziej na luzie, wkładam do niej legginsy oraz baleriny i ruszam w miasto :D Jeśli w stroju mamy motyw przewodni, który przykuwa uwagę, nie przesadzajmy z dodatkami [ szalone buty, torebka] odpadają, będzie tego za dużo. Myślę, że watro stawiać na minimalizm :) on zawsze się sprawdza.