Dziś mnie poniosło i stylizacja skupiła się wokół koronkowej bluzki i torebki z trawy morskiej, która jest moim nowym nabytkiem. ;) Wiem, że potrafię szaleć z kolorami, ale postanowiłam na chwilkę przystopować i pokazać się w wersji „black” ;) Niestety spodnie pumpy nie zaprezentowały sie tak jak powinny, ale pomyślałam, że warto je wypróbować w nieco szykowniejszym outficie :D Następny post będzie dopiero w kwietniu, kiedy już wrócę z Sycylii ;) Pokażę też kilka fotek i zdam wam relację z podróży :D Dziękuję za komentarze, będę starała się być na bieżąco i odpisywać na nie. ;)
sobota, 20 marca 2010
Koronkowe miasto
niedziela, 14 marca 2010
Zielono mi :)
Odcień zieleni chyba zagościł u mnie na dłużej, jest bazą mojej kolejnej stylizacji. :) Podobno kolor ten odstresowuje i działa relaksacyjnie :) a osoby, które preferują go w swojej garderobie, są optymistami i zauważają rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi. Ja wiem jedno :) mi ta barwa dodaje energii i nigdy z niej nie zrezygnuję, ponieważ wierzę w moc kolorów i ich dobroczynne działanie na psychikę. :)
niedziela, 7 marca 2010
"Wiosna, ach to ty.."
Niedzielne spacery w promieniach słonecznych, to najlepsze lekarstwo na chandrę i brak energii. Może ostatnio pogoda nie dopisywała, ale dziś postanowiłam wyskoczyć na dwór w samym kardiganie..a co tam!.. jest naprawdę bardzo ciepły..grzeją mnie chyba jego grube sploty ha ha ;) Udało mi się także wyciągnąć z szafy lekkie buty, bo w oficerkach nie mam już siły chodzić. Dziś przedstawiam wam także mój nabytek z sh z Gdyni.. jest to cudna, ogromna i niespotykana torba ze skóry :) pomieszczę w niej chyba wszystkie niezbędne rzeczy ;)
sobota, 27 lutego 2010
Take a walk
Wiosna zbliża się wielkimi krokami :) postanowiłam więc wskoczyć czym prędzej w spódniczkę i cieniutkie rajtki :) Połączenie beli i czerni zawsze mnie fascynowało :) dlatego dziś przedstawiam wam taką stylizację :) Spódnica ma kształt bombki i uszyta jest w dolnej części z kilku warstw, dodatkowo duże czarno-złote guziki sprawiają, że prezentuje się ona elegancko i unikalnie.
wtorek, 16 lutego 2010
Happy Blog.. i nie tylko.. ;)
Tydzień temu Nutmeg zaprosiła mnie do zabawy Happy Blog, :) dlatego dziś oprócz stylizacji, zaprezentuję wam 10 rzeczy, które sprawiają mi wiele radości w życiu. Zatrzymam się jeszcze chwilę nad moim outfitem :) Sweter przypominający ponczo wpadł mi w oko na wyprzedaży, i wprost nie mogłam się mu oprzeć...choć muszę przyznać, że w podjęciu ostatecznej decyzji pomogła mi moja Sis :) Traf chciał, że kolczyki zakupione w grudniu idealnie wkomponowały się w jego kolorystykę, i razem tworzą od jakiegoś czasu nierozerwalną całość :) Torbę już widzieliście w poprzednim poście...jest niezawodna z jednego powodu..wszystko się w niej miesci :D A teraz czas na moją wyliczankę: :)
1. Rodzina i przyjaciele :) - to oni sprawiają, że uśmiech na mojej twarzy gości dość często.
2. Filmy z Meryl Streep :) - kobieta kameloeon, która potrafi zagrać wszystko.
3. Zakupy :) - dreszczyk emocji towarzyszy mi przy nich zawsze.
4. Koncerty Muse, Hey, Paramore ;) - muzyka na żywo to jest to!
5. Podróże :) - Poznawanie nowych kultur, ale nie przez zorganizowane wycieczki ;p
6. Maliny, pierogi ruskie, placki ziemniaczane :) - świat bez nich byłby nudny ;p
7. Kryminały Joanny Chmielewskiej :) - dzięki nim poziom endorfin w organizmie wzrasta.
8. Kawa :) - bez niej nie potrafię normalnie funkcjonować.
9. Słońce :) - nastraja mnie pozytywnie.
10. Morze :) - kocham jego zapach i kolor.
Do zabawy chciałabym zaprosić: z metra cięte czyli Polę :) claudet20 czyli Claudię i myprettydisorder czyli Madziarę :)
wtorek, 9 lutego 2010
Hat :)
Zima nie daje nam spokoju...dlatego postanowiłam w końcu zaprezentować jakiś miejski zestawik :) Podstawą outfitu jest mój ukochany kapelusz, który sprezentowałam sobie w ostatni dzień 2009 roku :) i chyba był to dobry zakup ;) Teraz jestem w fazie poszukiwania zabawnego melonika i niecodziennej ozdoby w postaci opaski. ;) Na drugiej fotce widoczna jest torebka z kokardą, którą zakupiłam w Reserved w dziale dziecięcym ;) czasem jednak warto tam zajrzeć ;)
sobota, 30 stycznia 2010
Carnival
Karnawał trwa :) dlatego moja stylizacja ponownie skoncentrowała się wokół sukienki. :) Tym razem, jest to wersja typowo imprezowa...cekiny...pióra...w tym sezonie chyba wszyscy oszaleli na ich punkcie...Ja także ;) Na pewno inspiracją do stworzenia tego zestawu, była dla mnie sukienka Balmain, która jest jedną z najpiękniejszych jakie ostatnio widziałam :) Niestety minusem cekinowych kreacji mocno przylegających do ciała, jest uwypuklenie wszystkich niedoskonałości figury :( Dlatego dobrym rozwiązaniem jest narzucenie na siebie cardiganu lub fajnej marynarki. :)